Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się! Na to odezwał się Piotr: Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie! A On rzekł: Przyjdź! Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: Panie, ratuj mnie! Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: Czemu zwątpiłeś, małej wiary?Najświętsze Imię Boga kojarzy się z orkiestrą i fanfarami, a Jezus mówi je najprościej na świecie, w sposób tchnący spokojem. Jestem przekonana, że chociaż na jeziorze szalała burza, nie musiał wcale krzyczeć. Głos miał pewnie ledwie głośniejszy od szeptu, ale to wystarczyło, żeby Go usłyszeli - i żeby Piotr uwierzył wystarczająco, że może do Niego przyjść.
Chyba Jego słowa znaczyły wtedy: Odwagi! BÓG, nie bójcie się.
Od samych podstaw - od swego Imienia - Bóg jest gwarancją naszego bezpieczeństwa i źródłem odwagi. Jest argumentem za tym, że nie trzeba się bać. Może zdrobnieniami od Jego Imienia mogłyby być: Już Jestem; Jestem Tu; Spokojnie, Jestem.
Wystarczy pozór niebezpieczeństwa - "widok wiatru" przecież nawet nie istnieje, wiatru nie można zobaczyć! - i ulegamy naszym lękom. [na temat których zresztą świetny wywiad.] Od tej pory nie ma mowy o żadnych cudach, bo lękając się - podważyliśmy samą istotę Boga, o której On raz po raz nam przypomina*. I trochę jakby posądziliśmy Go o kłamstwo.
Brzmi poważnie, brzmi jak zarzut. Ale właściwie co innego jest ważniejsze: że żeby odzyskać tę odwagę i przeciwstawić się lękom, najlepsze co możemy zrobić, to uwierzyć - przypomnieć sobie, że Ja Jestem, że BÓG. Żadnego kombinowania, wynajdywania fikuśnych sztuczek, szukania tajemnych wyjść, krętych dróg.
Ja Jestem drogą. BÓG drogą. Boża obecność drogą.
* Jeżeli ktoś się chce uradować, niech wpisze "Ja jestem" w wyszukiwarkę strony TwojaBiblia.pl. To trochę takie uczucie jak wtedy, kiedy bardzo się kogoś lubi i jego imię, pojawiające się w dowolnych okolicznościach, zauważa się sto razy wyraźniej niż inne, a zawsze wydaje się to bardzo nieprzypadkowe.